Jak tam Twoje nerwy? - Psychologia Dziecka

Dzień Odpoczynku dla Zszarganych Nerwów (28.10.2023)

Jak tam Twoje nerwy? Są spokojnie ułożone obok siebie i czekają na miły impuls do działania, czy raczej… są potargane, stłamszone, splątane i bliskie pęknięcia? Jeśli jesteś w tej drugiej sytuacji, to zwolnij dziś trochę.

Całkiem niedawno obchodziliśmy Dzień Odpoczynku od Świętowania (mamy nadzieję, że nie świętowaliście!). W artykule z tej okazji zawarliśmy aż 10 sposobów na odpoczynek. Zajrzyj do artykułu i zainspiruj się! -> https://psychologiadziecka.org/wiesz-jak-odpoczywac/

Dziś przychodzimy do Ciebie z czymś innym.

Bo czasem jest tak, że nerwy są zszargane z naszej winy. Ile razy poczułeś złość, ale boleśnie ją zdławiłeś i zatrzymałeś gdzieś w gardle? Kiedy ostatnio stres wszedł w Twoje barki, a Ty go tam zostawiłeś, bo nie bardzo wiesz, jak się go pozbyć? A może ktoś złamał Twoje granice, ale nie broniłeś się, żeby nie wyjść na… „niemiłego”?

To wszystko, czego nie dajesz sobie przeżyć, zostaje w Tobie. To taka fizyka emocji. Jeśli siła emocji nie znajdzie ujścia z ciała, to ciało ją zatrzymuje w sobie… a potem w niekontrolowany sposób uwalnia. Następuje wybuch. Wybuchnąłeś kiedyś, bo czara się przelała? A wiesz, że wcale nie musi się przelewać? Można ją opróżniać stopniowo i powoli.

„No dobrze, autorze postu, ale jak ja mam to niby zrobić”?

Przede wszystkim – słuchaj siebie. Swoich emocji i swojego ciała. To jest niesamowite, jak wiele informacji o nas dla nas kryje się w spiętych mięśniach, drżącym głosie, ściśniętym gardle… Jeśli nigdy nie zastanawiałeś się nad tym, co chce Ci powiedzieć Twoje ciało, to poświęć teraz na to pięć minut.

Usiądź wygodnie. Niech to będzie ciche, spokojne miejsce. Jeśli wokół panuje hałas, na który nie masz wpływu, to załóż słuchawki. Zamknij oczy. To moment spotkania Twój ze sobą samym. Weź pięć głębokich, wolnych oddechów. Poczuj jak bije Twoje serce. I sprawdzaj po kolei. Co tam u Twoich rąk? Jak mają się nogi? Czy Twoja twarz jest wyluzowana, czy poskręcana na skutek wielu emocji? A jak brzuch? A barki? Może coś Cię boli w plecach albo w szyi?

Złap wszystkie te odczucia. I przy okazji proponujemy zastosować progresywną relaksację mięśni Jacobsona – po prostu silnie napnij po kolei różne partie mięśni na kilka sekund, a potem je rozluźnij.

Okej, to już wiesz, jak się ma Twoje ciało. Czujesz spięcie w barkach? Może to stres? Masz zaciśnięte pięści – może to złość? Posprawdzaj, skąd różne napięcia w Twoim ciele. Może się okazać, że czujesz więcej, niż sobie pozwalasz czuć.

„Autorze posta. No generalnie wszystko mnie boli. Barki, nogi, ręce… I tak, mam dużo frustracji. I smutku. I strachu. I złości. I…”

Super, że to nazywasz! Głośne wypowiedzenie co czujesz już jest jakąś drogą ujścia tych emocji. Jeśli możesz, wypowiedz głośno to, co czujesz. Daj usłyszeć to swojemu ciału. Daj sobie przyzwolenie na czucie wszystkiego, co w Tobie mieszka.

„Wydarłem się, że jestem wkurzony. I co niby dalej?”

Według teorii Komunikacji Bez Przemocy (tzw. NVC) emocje to język potrzeb. Każda emocja ma swoje źródło. Złość może brać się z poczucia niesprawiedliwości, smutek – z powodu straty, wstyd – z poczucia niepasowania do otoczenia, strach – z poczucia zagrożenia, radość – z poczucia bycia spełnionym.

Jeśli czujesz złość, to możliwe, że ktoś Cię źle potraktował. Może ktoś przekroczył Twoje granice? A jaka potrzeba się za tym kryje? Na przykład potrzeba sprawiedliwości lub spokoju. Jak je osiągnąć? Sprawdź, co jest w zasięgu Twoich możliwości. Może warto porozmawiać ze sprawcą zamieszania? Albo wyjść do cichego pomieszczenia i przez chwilę pobyć samemu, żeby wszystko przemyśleć?

„Jeju, jakie to ciężkie. Nie mam już siły tak to wszystko rozkładać na czynniki pierwsze… Tak się nie da żyć!”

Wszystkie umiejętności potrzebują treningu, żeby przychodziły z łatwością. Te ćwiczenia, które właśnie (mam nadzieję) wykonaliśmy należą do treningu uważności. Dla niektórych może to być trudniejsze, dla innych nieco prostsze. Warto praktykować uważność na siebie i świat. Bo zobacz: im szybciej dostrzeżesz, że Twoja czara już się napełnia po brzegi, tym skuteczniej zapobiegniesz wybuchowi emocji. A gdy nie będziesz „wybuchał”, to nie będziesz musiał się z powrotem zbierać w garść. Będziesz mógł stabilnie stać na nogach i nie wywracać się, ilekroć wiatr mocniej zawieje. Masz w sobie tę moc!

Uff, to tyle na dziś. Zaopiekuj się dziś swoimi nerwami. I sobą samym.
Gdziekolwiek jesteś – w pracy, w szkole, w domu, na dworze – życzymy Ci smacznej kawusi i herbatki!

_______________________________________________________________

W naszym sklepie znajdziesz dużo materiałów, które pomogą Ci praktykować uważność. Zajrzyj do nas!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarządzaj plikami cookies