Dziecięce skarbonki okradane przez rodziców - Psychologia Dziecka

oszczędności dzieckaKryzys mocno ograniczył ilość pieniędzy jakimi dysponują rodzice. W niektórych rodzinach jest na tyle krucho z pieniędzmi, że rodzice decydują się na okradanie dziecięcych skarbonek! Z ostatnio przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii badań prawie co czwartemu rodzicowi (22%) zdarzyło się okraść własne dziecko z oszczędności.

44% wprawdzie nie podkrada, ale pożycza od swoich dzieci pieniądze. 40% używa pieniędzy dzieci, do zapłacenia rachunków, 20% do pokrycia niespodziewanych wydatków (jak na przykład naprawa samochodu). 30% rodziców czuje się winnych z tego powodu, że bierze pieniądze od swoich dzieci.

Kiedy musisz pożyczyć od dziecka pieniądze:

  • nie rób tego po kryjomu – jeśli dziecko odkryje, że okradłeś jego skarbonkę straci do Ciebie zaufanie i nauczy się, że należy ukrywać problemy przed bliskimi (przecież Ty nie dość, że ukryłeś, to jeszcze dopuściłeś się oszustwa i kradzieży)
  • porozmawiaj z dzieckiem o trudnościach finansowych – lepiej zmniejszyć dziecku kieszonkowe, niż prosić go o oddanie tego, co mu dałeś
  • jeśli nie masz wyjścia i musisz wziąć pieniądze dziecka, wytłumacz mu powody swojego postępowania i poproś o pożyczkę (a nie nakazuj jej). Dziecko będzie miało poczucie wpływu na decyzję i poczuje się docenione i potraktowane jak osoba ważna i odpowiedzialna.
  • postaraj się pożyczyć, a nie zabrać pieniądze dziecku -jeśli jednak wiesz, że nie dasz rady ich oddać w najbliższym czasie – powiedz o tym dziecku, aby nie czuło się oszukane.

Możesz zajrzeć również do naszego sklepiku:
https://psychologiadziecka.org/sklep

One thought on “Dziecięce skarbonki okradane przez rodziców

  1. Marcin says:

    Moja zona podkrada pieniadze corce na papierosy albo lotto. W tym roku ze skarbonki zginelo okolo 100€. Niby nie duzo ale corka ma 6.5 roku. Pieniazki do skarbonki dokladam tylko ja. Skarbonki sa dwie. Jedna otwarta i jedna metalowa ktora trzeba zepsuc by otworzyc. Ta metalowa ma pogiety otwor na monety. Corka raczej tego nie zrobila bo sama na zakupy nie chodzi i zbiera na laptop. Kiedy ostatnio zwrocilem uwage zonie ze bierze dziecka pieniadze to tak sie darla ze az sasiadka przyszla. Pozniej nie odzywala sie do mnie przez miesiac.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *